jak oduczyć dziecko dłubania w nosie
Okazuje się, że wartościowanie kryteriów podczas rekrutacji do przedszkola niepublicznego jest możliwe. Procedura ta jest stosowana w przedszkolach niepublicznych, które nie zostały wyłonione w otwartym konkursie ofert. Chodzi więc o to, że wartościowanie jest normalną procedurą w przedszkolach niepublicznych, które pobierają
Może można stosować jakieś okłady w postaci nasączonych wacików, które przyspieszą gojenie ran w nosie? Na razie tego nie próbowałem. Prosiłbym o odpowiedź na pytanie jak poradzić sobie z ranami w nosie, bo kończą mi się pomysły, a problem nie wraca. Nie mam czasu na lekarza.
napisany przez Redakcja 18 marca 2019. Wiele dzieci ma nawyki, które mogą być denerwujące. Cztery najpopularniejsze to: obgryzanie paznokci, kręcenie włosów, dłubanie w nosie i ssanie kciuka. Chociaż te nawyki mogą cię niepokoić, a nawet martwić, zrelaksuj się. W większości przypadków nawyk jest tylko fazą w normalnym procesie
Dziecko powinno wiedzieć, że obgryzanie paznokci nie jest dobre dla jego zdrowia. Łatwiej jest zerwać z nałogiem, jeśli wiemy, że jest on bardzo szkodliwy. Opowiedz o przenoszonych bakteriach i wywoływanych zakażeniach. Jeśli dziecko jest starsze, pokaż mu np. w internecie zdjęcia zdeformowanych obgryzaniem paznokci. Nagroda
Fu! Co z tym zrobić? - Mamasy.pl. Dziecko dłubie w nosie i zjada…. Fu! Co z tym zrobić? Trochę się z tego śmiejemy, ale gdy z dłubania w nosie i zjadania tego, co znajdziemy w środku, robi się nawyk w wieku dorosłym, nie jest nikomu do śmiechu. Tymczasem dzieci często zjadają „babole”, „gile”, „śpiki”, czy jak tam je
Site De Rencontre Pour Homme Et Femme Gratuit. Dłubanie w nosie to czynność, która powszechnie uznawana jest za niehigieniczną i jeśli wykonywana jest publicznie, budzącą wstręt. Może powodować zranienia, infekcje, a także rzadko – perforację błony nosowej. Jak oduczyć dziecko dłubania w nosie? Chociaż dłubanie w nosie to czynność fizjologiczna, która pomaga w pozbyciu się zalegającej w nim wydzieliny, to uznawane jest za zachowanie przekraczające granice społeczne. Ponadto, jako że badania naukowe pokazują, że robią to zarówno dzieci, jak i dorośli, to koniecznością jest, by od najmłodszych lat uczyć maluchy, jak robić to stosownie. Oprócz negatywnych skutków społecznych, dłubanie w nosie jest także niekorzystne dla zdrowia. Często powoduje krwawienia z nosa, tworzenie się strupów, a nawet infekcje takie jak zapalenie zatok. Warto także wiedzieć, że może mieć związek z zaburzeniami emocjonalnymi i w takich sytuacjach wymagać specjalistycznej pomocy. W artykule przeczytasz: Dlaczego dzieci dłubią w nosie? Dlaczego dłubanie w nosie może być niebezpieczne? Jak oduczyć dziecko dłubania w nosie? Najczęstsze błędy wychowawcze, które popełniają rodzice Dlaczego dzieci dłubią w nosie? Dłubanie w nosie to pozbywanie się przy pomocy palca zaschniętej w nim wydzieliny. Czynność ta najczęściej jest automatyczna i nieświadoma lub w pełni świadoma. Jest ona związana z bardzo ważnym procesem, który ma miejsce w jamie nosowej, czyli z wychwytywaniem zanieczyszczeń, które łączone są z wydzieliną nosową, co uniemożliwia przedostanie się ich dalej, do płuc. To bardzo istotna funkcja jamy nosowej, czyli pierwszej części układu oddechowego, która funkcjonuje w taki sposób dzięki włosom oraz komórkom z rzęskami. Nagromadzenie się wydzieliny oraz zanieczyszczeń w nosie utrudnia oddychanie, dlatego też konieczne jest ich szybkie usunięcie. Zazwyczaj jednak zaleganie wydzieliny sprawia, że pojawia się nieprzyjemne swędzenie, co w konsekwencji powoduje dłubanie w nosie. Dłubanie w nosie może być też sposobem na rozładowanie napięć emocjonalnych, które często pojawia się ok. 3 roku życia. Co ważne, wraz z wiekiem ilość i intensywność sposobów na rozładowanie stresu może wzrastać – wśród nich pojawia się mruganie oczami, tiki twarzy, obgryzanie paznokci, masturbacja, ssanie palca itp. Dłubanie w nosie może być reakcją dzieci na stres i pojawia się szczególnie u tych maluchów, które są strofowane, zlęknione, notorycznie poprawiane itp. Jeśli dłubanie w nosie u dziecka występuje na tle nerwowym i jest kompulsywne, to powinno być skonsultowane ze specjalistą np. z psychologiem. Niektóre maluchy mogą borykać się z zaburzeniami emocjonalnymi, podczas których czasem występuje obsesyjne dłubanie w nosie (tzw. rhinotillexomania), co według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) określane jest jako czynność patologiczna. Wśród innych czynników chorobowych, które mogą być przyczyną dłubania w nosie (także podczas snu i np. do krwi) znajdują się także takie jak alergia, krzywa przegroda nosowa lub polipy w nosie. To także czynność, która związana jest z zapaleniem zatok oraz nosa, co z kolei powoduje suchość w nosie oraz zaschniętą w nim krew. Warto jednak pamiętać, że dłubanie w nosie może także wynikać z ciekawości, nudy i chęci zabicia czasu. Wtedy czynność porównywana jest do zabawy kosmykami włosów, gryzienia ołówków itp. Dlaczego dłubanie w nosie może być niebezpieczne Chociaż dłubanie w nosie to czynność fizjologiczna, to jeśli wykonywane jest zbyt często i intensywnie, może prowadzić do negatywnych skutków: Jedną z konsekwencji jest krwawienie z nosa, które jest typowym objawem podrażnienia śluzówki. Należy podkreślić, że jama nosowa jest silnie unaczyniona, dlatego bez względu na to, czy naczynia te u dziecka są kruche czy też nie, może wystąpić krwawienie, do którego mogą przyczyniać się długie paznokcie lub mocny ucisk. Niestety, rodzice maluchów powinni wiedzieć także, że nadmierne dłubanie w nosie prowadzi do częstych infekcji, gdyż umożliwia szybsze przedostawanie się drobnoustrojów do układu oddechowego. Ponadto zbyt częste dłubanie w nosie może powodować powstawanie przeczosów, czyli niewielkich zadrapań, które zależnie od intensywności nawyku, mogą przekształcać się w bolesne strupy. Dodatkowo, jeśli zaburzenie jest poważne, a przeczosów jest wiele, mogą prowadzić do chorób układu pokarmowego, a w niektórych przypadkach nawet do perforacji przegrody nosowej, czyli jej ubytku. Najczęściej u chorych występuje wtedy: ból nosa, nieprzyjemny zapach, a ostatecznie zapadanie nosa. W takiej sytuacji pacjent musi poddać się leczeniu operacyjnemu, podczas którego przegroda nosowa jest rekonstruowana. Są to oczywiście rzadkie przypadki, które najczęściej są skutkiem obsesyjnego dłubania w nosie na tle nerwowym. Przeczytaj: Ssanie kciuka, czy to szkodliwy nawyk? Jak oduczyć dziecko ssania kciuka? Mukofagia – zjadanie wydzieliny z nosa Mukofagia to zaburzenie odżywiania polegające na dłubaniu w nosie i zjadaniu wydzieliny nosowej. Należy podkreślić, że dotyczy tych dzieci, które nie robią tego sporadycznie, ale przy każdej okazji wykonywania tej czynności i minimum przez miesiąc. Tego typu spaczone łaknienie najczęściej łączy się z rhinotillexomanią, czyli obsesyjnym dłubaniem w nosie i z reguły występuje u dzieci, jednak zdarza się też u dorosłych. Mukofagia nasila się, gdy związana jest z napięciem emocjonalnym, jednak bez względu na przyczynę, wymaga leczenia. Najczęściej stosuje się psychoterapię, która pomaga przekształcić nawyki, minimalizuje stres i napięcia, co sprawia, że z czasem zaburzenie ustępuje. W szczególnie uciążliwych przypadkach stosuje się leki z grupy SSRI, a jako że często pojawia się też u dzieci z autyzmem, to zaleca się także indywidualną terapię dla dzieci autystycznych. Jak oduczyć dziecko dłubania w nosie? Aby oduczyć dziecka dłubania w nosie, należy mu przede wszystkim pokazać, jak robić to poprawnie. Chodzi o to, aby podczas rozmowy wytłumaczyć mu, że nie jest to czynność, którą wykonuje się w towarzystwie innych osób, dlatego najlepiej czyścić nos w łazience lub na osobności w pokoju. Warto nauczyć dziecko, aby np. podczas porannej lub wieczornej toalety zawsze pamiętało o czyszczeniu nosa, co zmniejszy ilość zalegającej wydzieliny w nosie i tym samym nie będzie skutkowało nagłym dyskomfortem wymuszającym dłubanie w nosie. Zaleca się także, aby dziecko czyściło nos przy pomocy chusteczki, co sprawi, że będzie to czynność higieniczna i zminimalizuje ryzyko np. infekcji. Dodatkowo, jeśli zdarzy się tak, że dziecko poczuje dyskomfort wśród innych osób, np. w przedszkolu lub szkole, należy uczyć je, że może wtedy albo skorzystać z toalety i tam wyczyścić nos, albo jeśli nie jest to możliwe, zrobić to dyskretnie, z wykorzystaniem chusteczki i tyłem do rówieśników. Takie wskazówki są konieczne, gdyż dzieci same z siebie nie będą wiedziały, jak się zachować, a przez to mogą poczuć się zawstydzone. Należy także porozmawiać z dzieckiem o tym, że dłubanie w nosie, tak jak np. bekanie i puszczanie bąków, nie jest powszechnie akceptowalne i że zachowanie osób, które robią to na oczach innych postrzegane jest za niestosowne i niekulturalne. To bardzo ważna kwestia, o której dziecko także powinno wiedzieć, aby znać normy społeczne i tym samym nieświadomie ich nie przekraczać, co z kolei może prowadzić np. do tego, że będzie nielubiane. Ponadto, jeśli dłubanie w nosie związane jest z alergią i dużą ilością zalegającej w nosie wydzieliny, konieczne jest udanie się do alergologa i wdrożenie odpowiednich środków, które pomogą oczyścić nos. Z kolei, jeśli czynność jest wynikiem suchości w nosie powstałej np. pod wpływem klimatyzacji lub ogrzewania, to warto zadbać o to, by w pomieszczeniach, w których przebywa dziecko, umieścić nawilżacz powietrza. Dodatkowo, jeśli rodzic podejrzewa, że dłubanie w nosie może być na tle nerwowym lub kwalifikuje się już pod obsesyjny nawyk i zaburzenie, konieczne jest odwiedzenie właściwego specjalisty. Na początku można udać się do lekarza POZ, który później może skierować malucha na konsultację do odpowiednich specjalistów. Przeczytaj także: Obgryzanie paznokci - przyczyny. Co robić, żeby dziecko przestało obgryzać paznokcie? Choroby wieku dziecięcego. Czy rozpoznasz je po objawach? Pytanie 1 z 10 Powiększenie oraz obrzęk ślinianki przyusznej, wysoka gorączka, złe samopoczucie, ból podczas jedzenia i picia to jedne z najczęstszych objawów: zapalenia gardła zapalenia ucha świnki grypy Czy artykuł był przydatny? Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań. Jak możemy to poprawić? Nasi Partnerzy polecają NOWY NUMER POBIERZ PORADNIK! Darmowy poradnik, z którego dowiesz się, jak zmienia się ciało kobiety w ciąży, jak rozwija się płód, kiedy wykonać ważne badania, jak przygotować się do porodu. Pobieram > Pobieram
Forum: Mam z dzieckiem taki problem dłubania w nosie??? Nie chce chusteczki, jak proszę zeby wydmuchał ucieka, jeśli już spróbuje to go zatyka. Smarować czymś paluszki? Nie… ma już prawie 4latka, wytrze je i swoje zrobi… Tyle próśb tłumaczenia i NIC Zmartwiona. DZIECKO JUŻ JESTMam z dzieckiem taki problemJak oduczyć??? Angina u dwulatka Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –... Czytaj dalej → Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie? Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,... Czytaj dalej → Mozarella w ciąży Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji. Czytaj dalej → Czy leczyć hemoroidy przed porodem? Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,... Czytaj dalej → Ile kosztuje żłobek? Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko... Czytaj dalej → Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty... Czytaj dalej → Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć. Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w... Czytaj dalej → Dziewczyny po cc – dreny Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała... Czytaj dalej → Meskie imie miedzynarodowe. Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to... Czytaj dalej → Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży?? Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i... Czytaj dalej → Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej? Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować? Czytaj dalej → Śpi albo płacze – normalne? Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim... Czytaj dalej → Wielotorbielowatość nerek W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać... Czytaj dalej → Ruchome kolano Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche... Czytaj dalej →
Dziś minął dokładnie rok od kiedy Nati nauczyła się korzystać z nocnika. Trzecie dziecko, a najwięcej w niej było samozaparcia, by kontrolować zwieracze tylko okazjonalnie. I choć wiem, że nic na siłę, to jednak przedszkole do którego chodziła wymagało samoobsługi. Nagle z dziecka pieluchowego musiała stać się pełnoprawnym sedesowcem wraz z umiejętnością podcierania… no sami wiecie czego – się! Z uczeniem nocnikowania wcale nie jest łatwo sucho i przyjemnie. Przechodziłam to trzy razy i mam trzy niezawodne sposoby na oduczenie dziecka od pieluchy oraz suche noce. U mnie działa!1. Podejście eksperymentalnePierwsze dziecko to zwykle największa niewiadoma. To właśnie przed jego urodzeniem przeczytałam najwięcej książek dotyczących jego rozwoju, porodu, karmienia, opieki czy wychowania. Czytam dalej, jednak teraz raczej jak mówić, żeby dzieci mnie słuchały, a nie się bały, niż jak trafiać do sedesu. Wtedy, kilka lat temu jednak właśnie celność najbardziej spędzała mi sen z powiek. Bo o ile w miarę mogłam dwuletniego pierworodnego namówić na posiedzenie z książeczką i zrobienie tego, co duzi chłopcy na nocniku robić powinni, to jednak gorzej było jeśli nocnika nie mieliśmy przy sobie. O ile dalsza trasa samochodem mogła zawierać przydrożne eksponowanie nocnika na poboczu najbardziej ruchliwych tras Polski (tak!), o tyle wyjście na zakupy niekoniecznie. Nie miałam też przy sobie nocnika turystycznego, bo dopiero od niedawna wiem o jego to przez trening czystości Artiego dowiedziałam się dwóch rzeczy:Nocniki dla chłopców powinny mieć wyżej zabudowaną przednią ściankę; dzięki temu o wiele rzadziej myłam chłopiec nie potrafi sikać na stojąco do sedesu, ale umie do nocnika, za to ma problem z koncentracją na ma nic głośniejszego i bardziej żenującego, niż dziecko wrzeszczące „Chcę kupęęęę!” w kolejce do kasy w zabawą podczas nauki nocnikowania nie jest wcale siedzenie na nocniku, a zakładanie go na głowę, wożenie zabawek i inne Podejście filozoficzneNajwiększym problemem z wyczucia najlepszego momentu na rozpoczęcie nauki korzystania z nocnika jest to, że bohater całego zdarzenia nie bardzo jest skory do współpracy. Może jej ostentacyjnie nie odmawia, bo mówić jeszcze zbyt wiele nie potrafi, jednak na ugody niechętnie idzie. Niektórzy dobrze znoszą presję rodzicielskiego nakazu i na hasło „zrób siusiu” idą potulnie do WC, inni potrzebują motywujących nagród, tablic z nalepkami czy przekupstwa. A jeszcze inni, jak moja średnia córka, mocne wewnętrzne postanowienie, że oto nadszedł wielki dzień wyzwolenia. W tej odpowiedniej dla niej i niespodziewanej dla nas chwili weszła do toalety, zrobiła swoje i zastała rodziców z rozdziawionymi paszczami z podziwu na jej rezolutność. Rzuciła jeszcze niby mimochodem „No co? Siku robiłam!” i to my, rodzice, głupio się zachowaliśmy, bo odtańczyliśmy taniec nauczyło mnie filozoficzne podejście Kini do odpieluchowania? Przede wszystkim:Chcieć to móc – jeśli dziecko chce to w jeden dzień załapieNieważne jest jak bardzo będziesz pouczać dziecko, gdzie powinno załatwiać swoje potrzeby, może ono ostentacyjnie oddać mocz na środku ruchliwego chodnika, wcześniej zdjąwszy jak trzeba wszystkie warstwy wierzchnie razem z koszulką i skarpetkami, ale zostawiając kapelusik; nawet nie pytajcie „gdzie byli rodzice?!”3. Podejście naukoweMoje ostatnie dziecko należy do nurtu naukowców. A naukowo udowodniono, że dziecko musi czuć potrzebę czy też chęć współpracy jeśli ma się nauczyć, a nie wytrenować jak u psów Pawłowa, kontrolować mocz. Naukowo i nader praktycznie podeszłam do tematu też i ja: zaopatrzyłam się w słitaśne różowe majcioszki w kucyki pony, najmodniejsze na dzielni; nowego mopa, co to potrafi i wytrzeć, i wyżymać, i zakręcić i pewnie jeszcze świeci i śpiewa; ziołową herbatkę z podwójną meliską i nowy, grający nocnik. Już pierwszego dnia Nati tak długo pluła w nocnik i nalewała wodę z niekapka, że w okolicach wieczora resztką sił oderwałam grające ustrojstwo spod niego. Zapas kucykowych majtek skończył się rano, razem z moją cierpliwością i herbatą z uspokajaczem. Mop dzielnie by dotrwał, gdyby nie zabawa w czarownice, która na nim miała latać. Nie, to nie byłam na naukowe udowadnianie jak szybko ciecz wsiąka w dywan, kanapę, deski czy też materac znudziła się najmłodszej latorośli dopiero pół roku od rozpoczęcia przez nią badania naukowego. Jeszcze do dziś stosuje prowokacje, jednak, jako że nie robi na mnie to żadnego wrażenia, coraz rzadziej się one badania Natki nad wpływem nauki używania nocnika przez najmłodsze dziecko jej rodziców ujawniają szokujące dane:90% zapytanych dorosłych czy robili już kupę ma szeroko otwarte oczy, z czego prawie 59% także usta, a 12% śmieje się do tego głupkowato65% niekontrolowanych incydentów zdarza się w miejscach publicznych75% wody spuszczanej w toalecie nie jest zdolna do usunięcia ekskrementów z muszli, dlatego trzeba spłukać jeszcze raz i jeszcze raz, i jeszcze raz…A jak wyglądały Wasze nocnikowe historie?
Można próbować różnych sposobów, aby zniechęcić dziecko do dłubania w nosie, jednakże najpierw warto zbadać przyczynę takiego zachowania. Dzieci mogą dłubać w nosie z różnych powodów, np. z ciekawości, nudy, stresu, bądź tylko dlatego, że się do tego przyzwyczaiły i nawyk jest zbyt silny, by go pokonać. Zdarza się jednak, iż dziecko które nadmiernie wkłada paluszki do nosa, choruje na alergię. Wówczas jego zachowanie jest zrozumiałe, ma ciągłe uczucie ciała obcego w nosku, dlatego cały czas próbuje się go pozbyć przy pomocy palców. W takiej sytuacji należy skontaktować się z lekarzem rodzinnym lub alergologiem. Leczenie poprawi samopoczucie dziecka i sprawi, iż problem dłubania w nosie przestanie istnieć. Jednakże częściej dzieci dłubią w nosie, bo po prostu lubią, sprawia im to przyjemność. I tu jest pies pogrzebany, gdyż takie dziecko bardzo trudno odwieźć od tego przyzwyczajenia. Na pewno nie można reagować złością i krzykiem, cały czas napinać malucha, aby wyciągnął palce z nosa, bo takie zachowanie może sprawić, iż czynność ta stanie się dla niego jeszcze bardziej atrakcyjniejsza. Należy tłumaczyć i rozmawiać zachowując spokój i czułość, a jeżeli to nie pomoże, starać się zajmować dziecko innymi czynnościami. Przykładowo, gdy widzimy, że dziecko sięga palcami w stronę nosa warto zająć mu rączki inną zabawką bądź ciekawszym zajęciem, malowaniem, lepieniem z plasteliny itp. Jeżeli nadmierne dłubanie będzie prowadziło do uszkodzeń noska, należy powołać się w tłumaczeniu na ból bądź krew, które występują przez dłubanie w nosie. Można też zabrać dziecko do lekarza, by od niego usłyszało potwierdzenie słów rodzica. To powinno pomóc, jeżeli nie odniesie pożądanego efektu nie pozostaje nam nic innego, jak poczekać aż nawyk minie wraz z wiekiem. Dłubanie w nosie przez dziecko jest bolączką niejednego rodzica. Warto próbować zajmować dziecko, urozmaicać mu czas oraz formę zabaw, by nuda nie przypominała mu o „fascynującym” inne pomysły na oduczenie dziecka tego brzydkiego nawyku? Podzielcie się swoimi doświadczeniami.
Jak w temacie... Gaba dłubie na potęgę . Ostatnio to tak się w tym zapamiętała, że uszkodzila sobie śluzówkę aż do krwi. Teraz jest w domu, więc stale zwracam jej uwagę, że dłubanie w nosie jest brzydkie, że dzieci się będą z niej śmiały, że mamusi jest smutno, bo nosek jest chory... Rozumie, obiecuje , ale to jest odruch! Powoli zauważam, że stara się nad tym panować, ale jak się zapomni to mam wrażenie, że jej palec aż do oka dochodzi, no i ponownie podrażnia śluzówkę i jakaś kropelka krewki poleci... Posunęliśmy się z mężem do tego, że nawet kiedyś zakleiliśmy jej dziurki taśmą klejącą , ale to już znęcanie się nad dzieckiem, więc szybko odkleiliśmy... Macie może jakieś sposoby na ten wstrętny nawyk Magenta
jak oduczyć dziecko dłubania w nosie