czy w psychiatryku można mieć telefon
Bo zwolnienie przez czas pobytu wystawi mi hirurg.więc zwolnienie drugie z ośrodka nie będzie mi potrzebne Czy mam powiedzieć hirurgowi o tym leczeniu, czy porostu niech wpisze adres mojego meldunku a w razie kontroli wysłać do ZUSu zaświadczenie o pobycie w takim ośrodku. Nie chciałbym mieć problemów w razie takiej kontroli że nie
Krajowy System e-Faktur – wszystko, co musisz wiedzieć o nowym rozwiązaniu. Redakcja inqbator.pl 7 listopada 2023. Internet.
Czy w szpitalu psychiatrycznym można mieć piercing? 2015-12-02 14:42:26; Odwiedziny w szpitalu psychiatrycznym. 2018-11-18 11:06:39; Czy po tych studiach można pracować w szpitalu psychiatrycznym? 2014-11-04 18:01:20; Czy w szpitalu psychiatrycznym można mieć ze sobą telefon? 2021-04-03 20:12:52
W takiej sytuacji lekarz na NFZ zapytał moją ciocię czy chce isc sobie na 2 tygodnie" odpoczac.":D Moj sasiad 50 letni alkoholik idzie sobie kiedy chce na oddział "podleczyc się".Bardzo
319 votes, 180 comments. Nie chcę nawet throwawayow robić xD możecie pytać o co chcecie bo to w sumie ciekawy temat. Dowodzikiem będzie zdjęcie z…
Site De Rencontre Pour Homme Et Femme Gratuit. W Polsce można pozbawić człowieka wolności umieszczając go w szpitalu psychiatrycznym, nie dając mu szybkiej szansy na sądowe sprawdzenie legalności takiej decyzji - alarmuje rzecznik praw obywatelskich. W wystąpieniu do ministra zdrowia RPO sugeruje, że jest to sprzeczne z konstytucją i domaga się zmiany prawa w tym zakresie. Przedstawione przez Rzecznika wątpliwości dotyczą okresu, który upływa pomiędzy przyjęciem pacjenta, bez jego zgody, do szpitala psychiatrycznego, a rozstrzygnięciem przez sąd o legalności tego umieszczenia. RPO stwierdza, że z art. 23 ust. 4 zd. drugie ustawy o ochronie zdrowia psychicznego wynika, że kierownik szpitala zawiadamia o przyjęciu danej osoby do szpitala psychiatrycznego sąd opiekuńczy w ciągu 72 godzin od chwili przyjęcia. Sędzia wizytujący wysłuchuje taką osobę nie później niż w terminie 48 godzin od otrzymania zawiadomienia. Jeśli sędzia stwierdzi, że pobyt danej osoby w szpitalu psychiatrycznym nie jest oczywiście bezzasadny, wyznaczenie rozprawy powinno nastąpić nie później niż w terminie 14 dni od dnia otrzymania zawiadomienia. Postępowanie w tej sprawie przed sądem nie jest limitowane żadnym końcowym terminem. Zdaniem RPO ten stan prawny budzi wątpliwości co do zgodności ze standardem wynikającym z art. 41 ust. 2 Konstytucji RP. - Można mieć wątpliwości, czy ustalone przez ustawodawcę terminy pierwszego kontaktu osoby przyjętej do szpitala psychiatrycznego bez jej zgody, z sędzią wizytującym szpital, jak też przeprowadzenia rozprawy spełniają kryterium niezwłoczności - czytamy w wystąpieniu. Zdaniem RPO ustawodawca nie zrealizował też nakazu niezwłocznego powiadomienia o pozbawieniu wolności rodziny lub osoby wskazanej przez pozbawionego wolności. Rzecznik praw obywatelskich zwraca się do ministra zdrowia o przedstawienie stanowiska w tej sprawie i ewentualne podjęcie działań w celu dostosowania treści ustawy do standardów konstytucyjnych.
Odpowiedzi Nie można , ale możesz używać typu mp3,gierka elektroniczna coś w tym stylu . Nie można zabierają do specjalnych w tygoniu dostajesz telefon i nic , czy jakąś małą gierkę możesz mieć , ale też patrzą na cb cały czas. ความตาย odpowiedział(a) o 21:10 W szpitalu, w którym byłam, to można było mieć telefony, ale bez funkcji aparatu. Ładowanie odbywało się w nocy w zamkniętym pomieszczeniu, bo ładowarek nie można było mieć przy sobie. blocked odpowiedział(a) o 21:42 Zależy jaki szpital i jaki niektórych można, zazwyczaj wygląda to tak, że po śniadaniu (jakoś 8 rano) dostaje się te telefony a o 20 są zabierane i jeśli ktoś chce to prosi o podładowanie (przy punkcie pielęgniarek). Właściwie wszystko zależy od szpitala, w którym dany pacjent przebywa. W większości z nich żadnych telefonów nie można mieć, jednak są i takie, w których regulamin na to pozwala. Pozdrawiam, Black_women. anu$98 odpowiedział(a) o 23:01 Zależy w którym. Np. w Sosnowcu nie można, w Lublińcu dają Ci chyba komórkę na godzinę. Uważasz, że ktoś się myli? lub
Zwolnienie od psychiatry to szczególnego rodzaju zwolnienie lekarskie, gdyż wystawiane jest z przyczyn natury psychicznej, a nie fizycznej. Wysokość chorobowego zależy od wysokości wynagrodzenia – jak przy każdym innym zaświadczeniu o niezdolności do pracy. Różnica polega na możliwości wystawienia zwolnienia na większą liczbę dni przed badaniem. Ile dni można przebywać na zwolnieniu lekarskim od psychiatry w ciągu roku? Czy można w trakcie zwolnienia wykonywać pracę zarobkową? Czy częsta jest kontrola ZUS? Zwolnienie lekarskie od psychiatry Na wstępie należy zaznaczyć, że zwolnienie od psychiatry to zwykłe zwolnienie lekarskie. Różni się jedynie tym, że jest wystawiane przez psychiatrę (psycholog czy psychoterapeuta nie ma takich uprawnień), a więc dotyczy problemów natury psychicznej. Aby otrzymać zwolnienie od psychiatry, lekarz musi stwierdzić, że stan psychiczny pacjenta nie pozwala mu na dalsze wykonywanie pracy zawodowej (np. depresja lub mobbing). Mobbingowany pracownik nie jest w stanie należycie wykonywać swojej pracy. Podobnie osoba cierpiąca na depresję. Coraz częściej mówi się o depresji jako chorobie cywilizacyjnej. Należy podkreślić, że długotrwała i nieleczona depresja może przyczynić się do problemów ze zdrowiem fizycznym. Nie warto więc bronić się przed wizytą u specjalisty. Być może zwolnienie lekarskie nie będzie potrzebne. Jeśli jednak droga do pełni zdrowia wymaga odpoczynku od pracy, trzeba mieć na uwadze, że informacja o problemach ze zdrowiem psychicznym nie znajdzie się na świadectwie pracy. Przyszły pracodawca nie pozna więc przyczyny niezdolności do pracy. Polecamy: Tarcza antykryzysowa – Prawo pracy i ZUS. Pakiet 5 ebooków Sygnały świadczące np. o depresji powinien zauważać również pracodawca. W jego interesie leży szybkie wyleczenie pracownika, którego wydajność i jakość pracy prędzej czy później uległaby obniżeniu. Zwolnienie lekarskie – ile dni? Powszechnie mówi się, że zwolnienie od psychiatry może być wystawione na dłuższy okres czasu. Tymczasem sami lekarze tłumaczą, że zależy to od diagnozy, nasilenia objawów i wybranego sposobu leczenia. Zwykle jest to leczenie farmakologiczne w połączeniu z psychoterapią. W zależności od konkretnego przypadku można oczywiście przedłużać l4. Maksymalny okres, do którego można wydłużyć zwolnienie to 182 dni (pół roku) w roku czyli tak jak zwykłe zwolnienie lekarskie. W kwestii długości zwolnienia nie ma tu więc żadnych różnic. Zgodnie z Rozporządzeniem w sprawie trybu i sposobu orzekania o czasowej niezdolności do pracy, wystawiania zaświadczenia lekarskiego oraz trybu i sposobu sprostowania błędu w zaświadczeniu lekarskim zwolnienie lekarskie powinno obejmować dzień badania lub dzień następujący bezpośrednio po dniu badania i dni następne. Lekarz może wystawić je na okres rozpoczynający się później (po dniu badania), jednak nie później niż 4. dnia po dniu badania, jeżeli: bezpośrednio po dniu badania przypadają dni wolne od pracy; badanie jest przeprowadzane w okresie wcześniej orzeczonej czasowej niezdolności do pracy. Co więcej, zaświadczenie o niezdolności do pracy może zostać wystawione maksymalnie na 3 dni wstecz (3 dni przed badaniem). Dotyczy to sytuacji, gdy wyniki badania wskazują na to, że pacjent niewątpliwie był w tych dniach niezdolny do pracy. Pacjent zgłosił się do lekarza w czwartek 4 czerwca 2020 r. Po przeprowadzeniu badania lekarz stwierdził, że pacjent z całą pewnością nie był zdolny do pracy już od poniedziałku czyli od 1 czerwca i wystawia zwolnienie lekarskie obowiązujące od tego dnia. W tym zakresie zwolnienie od psychiatry charakteryzuje się pewną odmiennością, a mianowicie psychiatra może w zwolnieniu określić większą liczbę dni wstecz niż 3. Taką możliwość dopuszcza się w przypadku stwierdzenia lub podejrzenia zaburzeń psychicznych, które ograniczają zdolność pacjenta do oceny własnego postępowania. Jest to więc jedyna znacząca różnica przy wystawianiu zaświadczenia o niezdolności do pracy przez psychiatrę. Nie określono jednak maksymalnego okresu wydania zwolnienia z mocą wsteczną. Jak jest płatne zwolnienie lekarskie? Zaświadczenie lekarskie stwierdzające czasową niezdolność do pracy z powodu choroby lub pobytu w stacjonarnym zakładzie opieki zdrowotnej stanowi podstawę do wypłaty świadczeń chorobowych. Może je otrzymać tylko osoba ubezpieczona odprowadzająca składki na ubezpieczenie chorobowe (będą to np. wszystkie osoby zatrudnione na podstawie umowy o pracę). Jak już wcześniej zostało wspomniane, zwolnienie od psychiatry jak każde inne zwolnienie może trwać maksymalnie 182 dni w roku kalendarzowym. Po przekroczeniu tego limitu istnieje możliwość przyznania świadczenia rehabilitacyjnego. Prawo do świadczenia przysługuje przez okres niezbędny do przywrócenia zdolności do pracy, jednak nie dłużej niż przez 12 miesięcy. Na uwagę zasługuje fakt, że już po 3 miesiącach przebywania na świadczeniu rehabilitacyjnym, gdy niezdolność do pracy nadal trwa, pracodawca może wypowiedzieć umowę na podstawie art. 53 Kodeksu pracy. Tak długa nieobecność w pracy stanowi uzasadnienie do rozwiązania stosunku pracy za wypowiedzeniem. Za pierwsze 33 dni zwolnienia lekarskiego płaci pracodawca – to tzw. wynagrodzenie chorobowe. Następnie wypłatę przejmuje ZUS. Od tego momentu aż do 182. dnia zwolnienia przekazuje zasiłek chorobowy. Gdy po tym okresie zostanie przyznane świadczenie rehabilitacyjne, wówczas czas niezdolności do pracy związany z ochroną przed zwolnieniem wydłuża się do 272 dni (+ 3 miesiące świadczenia rehabilitacyjnego). Zarówno wynagrodzenie jak i zasiłek chorobowy wynoszą 80% stałej pensji pracownika (w okresie ciąży jest to 100%). Natomiast świadczenie rehabilitacyjne w pierwszych 3 miesiącach jest równe 90%, a w kolejnych miesiącach - 75% stałego wynagrodzenia (w okresie ciąży - 100%). Szczegóły dotyczące wysokości wynagrodzenia chorobowego oraz zasiłku chorobowego: Wynagrodzenie chorobowe 2020 Zakaz wypowiedzenia umowy w trakcie zwolnienia lekarskiego Z punktu widzenia pracownika istotna jest informacja o tym, że pracodawca nie może wypowiedzieć umowy o pracę osobie przebywającej na zwolnieniu lekarskim. Często fakt ten jest wykorzystywany przez pracowników, którzy w obawie przed rozwiązaniem umowy o pracę przedłużają zwolnienia. Należy jednak pamiętać, że po upłynięciu maksymalnego okresu przebywania na zwolnieniu lekarskim, pracodawca będzie mógł rozwiązać umowę z powodu długiej nieobecności pracownika w pracy (art. 53 Kodeksu pracy). Zatrudnionemu przysługuje w takim przypadku odwołanie do sądu pracy. Jest to tzw. rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z przyczyn niezawinionych przez pracownika: Art. 53 § 1. Pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia: 1) jeżeli niezdolność pracownika do pracy wskutek choroby trwa: a) dłużej niż 3 miesiące - gdy pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy krócej niż 6 miesięcy, b) dłużej niż łączny okres pobierania z tego tytułu wynagrodzenia i zasiłku oraz pobierania świadczenia rehabilitacyjnego przez pierwsze 3 miesiące - gdy pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy co najmniej 6 miesięcy lub jeżeli niezdolność do pracy została spowodowana wypadkiem przy pracy albo chorobą zawodową; 2) w razie usprawiedliwionej nieobecności pracownika w pracy z innych przyczyn niż wymienione w pkt 1, trwającej dłużej niż 1 miesiąc. § 2. Rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia nie może nastąpić w razie nieobecności pracownika w pracy z powodu sprawowania opieki nad dzieckiem - w okresie pobierania z tego tytułu zasiłku, a w przypadku odosobnienia pracownika ze względu na chorobę zakaźną - w okresie pobierania z tego tytułu wynagrodzenia i zasiłku. § 3. Rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia nie może nastąpić po stawieniu się pracownika do pracy w związku z ustaniem przyczyny nieobecności. § 4. Przepisy art. 36 okres wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony lub określony § 11 i art. 52 rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika § 3 stosuje się odpowiednio. § 5. Pracodawca powinien w miarę możliwości ponownie zatrudnić pracownika, który w okresie 6 miesięcy od rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia, z przyczyn wymienionych w § 1 i 2, zgłosi swój powrót do pracy niezwłocznie po ustaniu tych przyczyn. Powyższy przepis ma na celu ochronę pracodawcy, który ma problemy dotyczące organizacji pracy oraz ponosi straty w związku z tak długą nieobecnością pracownika. Nadużywanie zwolnień od psychiatry Dlaczego pracownicy nadużywają zwolnień od psychiatry? Po pierwsze, łatwiej jest ocenić faktyczne problemy ze zdrowiem fizycznym niż ze zdrowiem psychicznym. W tym drugim przypadku lekarze opierają się głównie na słowach pacjenta. Nierzadko mają więc do czynienia z symulowaniem choroby. Pacjent może udawać, że ma depresję. Nie każdemu psychiatrze uda się rozszyfrować prawdziwe intencje symulanta. Jak sprawdzić, czy to prawda, że pacjent nie śpi w nocy, jest permanentnie przygnębiony i ma myśli samobójcze? Po drugie, istnieje fałszywe przeświadczenie o niekontrolowaniu osób na zwolnieniach od psychiatry z tego powodu, że wspomniane kontrole zaburzają proces dochodzenia do zdrowia psychicznego. Tymczasem jest odwrotnie. Wraz ze wzrostem liczby wystawianych zwolnień przez psychiatrów oraz rosnącym zainteresowaniem sposobami na udawanie depresji (liczne artykuły w Internecie) rośnie także liczba kontroli ZUS. W każdym razie należy jednoznacznie potępić zachowania mające na celu otrzymanie zwolnienia lekarskiego od psychiatry po symulowaniu problemów natury psychicznej. Jest to zachowanie niemoralne, obciążające bezpodstawnie budżet państwa, prowadzi do utrudnień w umówieniu wizyty dla osób faktycznie chorych, wzmaga kontrole ZUS, które mogą zaburzać proces zdrowienia innych osób, a także pozostawia ślad w świadectwie pracy o licznych zwolnieniach lekarskich, co z pewnością negatywnie odbierze potencjalny kolejny pracodawca. Kontrole ZUS Nadużycia zwolnień lekarskich od psychiatry są badane w taki sam sposób jak zwolnienia od lekarzy innych specjalizacji. Kontrole ZUS nasiliły się jednak wraz z wprowadzeniem e-zwolnień. Obecnie informacja o otrzymaniu zaświadczenia o niezdolności do pracy w sposób automatyczny dociera do pracodawcy i ZUS. Z punktu widzenia kontroli ZUS ważne, aby lekarz zamieścił informację o tym, czy pacjent może chodzić w czasie przebywania na zwolnieniu i jakie formy aktywności fizycznej powinien wykonywać w celu poprawy kondycji psychicznej. Pod takimi zaleceniami należy zamieścić podpis i pieczęć lekarską. Jeśli zwolnienie nie wskazuje dopuszczalnych form aktywności, a w trakcie kontroli osoby przebywającej na zwolnieniu nie ma w domu, ZUS może zażądać wyjaśnień. Możliwe jest bowiem przemieszczanie się jedynie w takich celach jak zakupy w sklepie czy aptece lub wizyta u lekarza. Zawsze jednak ZUS ma możliwość wezwania osoby przebywającej na zwolnieniu przed komisję lekarską ZUS w celu zbadania zasadności przebywania na zwolnieniu lekarskim. Szczególnie podejrzane są przypadki otrzymywania ponownych zwolnień przez jedną osobę od różnych lekarzy i wystawianie ich na coraz dłuższe okresy. ZUS zawiadamia ubezpieczonego o terminie badania przez lekarza orzecznika ZUS, lekarza konsultanta albo terminie dostarczenia posiadanych wyników badań pomocniczych na trzy sposoby: pocztą tradycyjną, telefonicznie, pocztą elektroniczną. Kontrola może odbyć się także na wniosek pracodawcy, który podejrzewa, że pracownik może symulować problemy psychiczne. Jednak nawet w razie przeprowadzenia kontroli zazwyczaj jest to trudne do udowodnienia. Przy wystawianiu zwolnienia lekarskiego należy podać lekarzowi adres, gdzie chory będzie przebywał. Jeśli osoba zmieni miejsce pobytu już po wystawieniu l4, musi powiadomić o tym pracodawcę i ZUS w terminie 3 dni. Zwolnienie lekarskie a praca Zwolnienie lekarskie ogólnie, niezależnie od tego czy jest od psychiatry, czy od innego lekarza, nie może być łączone z pracą. Podjęcie pracy w trakcie przebywania na l4 kwalifikowane jest jako ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych. Celem zwolnienia jest bowiem odpoczynek od pracy i powrót do pełni sił fizycznych i psychicznych. Sama nazwa dokumentu czyli zaświadczenie o niezdolności do wykonywania pracy świadczy o tym, że pracownik nie może podejmować żadnej pracy. W przeciwnym razie pracodawca uprawniony jest do wypowiedzenia umowy o pracę, a nawet rozwiązania jej w trybie natychmiastowym (dyscyplinarka). Pandemia koronawirusa a stan psychiczny społeczeństwa Nie da się zlekceważyć negatywnego wpływu na zdrowie psychiczne pandemii koronawirusa (Covid-19). Duża część społeczeństwa została zmuszona do pracy zdalnej. Zostały zamknięte żłobki, przedszkola i szkoły. Niektórzy korzystają z dodatkowego zasiłku opiekuńczego, wybierając pełną opiekę nad dziećmi i nie pracują. Jednak wiele osób w obawie przed utratą pracy łączy wykonywanie obowiązków zawodowych z wychowywaniem dzieci, co jest niezwykle stresujące. Frustrująca była izolacja od rodziny, z którą nie zamieszkuje się na co dzień, a także brak uczestnictwa w życiu społecznym. Niemalże wszyscy musieli zmienić dotychczasowy tryb życia. Zamknięcie takich miejsc jak siłownie, kluby fitness czy baseny utrudniało utrzymanie wypracowanej sprawności fizycznej. Następnie zakaz wstępu do lasów uderzył w tych, którzy przenieśli swoją aktywność fizyczną na łono natury oraz spacerowiczów szukających wytchnienia. Obrazując sytuację psychiczną społeczeństwa, nie sposób nie wspomnieć o przedsiębiorcach. To grupa osób, które w sposób szczególny zostały dotknięte kryzysem wywołanym epidemią koronawirusa. Informacje o złym stanie psychicznym społeczeństwa wydają się więc uzasadnione, a temat zwolnień od psychiatrów jeszcze bardziej zyskał na popularności. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy (Dziennik Ustaw rok 2019 poz. 1040) Ustawa z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (Dziennik Ustaw rok 2020 poz. 870) Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 10 listopada 2015 r. w sprawie trybu i sposobu orzekania o czasowej niezdolności do pracy, wystawiania zaświadczenia lekarskiego oraz trybu i sposobu sprostowania błędu w zaświadczeniu lekarskim (Dziennik Ustaw rok 2015 poz. 2013) Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 27 lipca 1999 r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu kontroli prawidłowości wykorzystywania zwolnień lekarskich od pracy oraz formalnej kontroli zaświadczeń lekarskich (Dziennik Ustaw rok 1999 nr 65 poz. 743)
Dołącz do Forum Kobiet To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ... Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Czy oddać dziecko do szpitala psychiatrycznego? Pomóżcie, wariuję Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Posty [ 21 ] 1 2011-06-12 09:34:16 apetyt na życiee Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-13 Posty: 55 Wiek: 42 Temat: Czy oddać dziecko do szpitala psychiatrycznego? Pomóżcie, wariuję Wariuję,Mam 17 córkę, od 3 lat związaną z chłopakiem z borderline, jest dla niej wszystkim, jak sekta. Nie liczy się nic. Z miłej, uśmiechniętej dziewczyny zrobił się potwór. Czasem ma ludzkie odruchy, ale to tylko wychodzi do szkoły, ale tam nie trafia, zawaliła pierwszy rok ogólniaka, szkoła chce skierować sprawę do sądu rodzinnegoi ustalić pomogła terapia z psychologiem, potraktowała to jak kolejne udogodnienie, poczuła się jak w amerykańskich filmach mając psychoterapeutę, nie pomógł psychiatra. Dałam jej wybór, albo jest zdrowa i chodzi do szkoły, albo chora i kładzie się do szpitala. Jak wszystko, zlekceważyła. Wiem doskonale, że gra na moich uczuciach, wiem, bo przeszłam z nią anoreksję, narkotyki, samookaleczenia, wie, że drżę o jej robi co chce, wychodzi kiedy chce, wraca przed 22, zgodnie z umową, ale nigdy nie odbiera telefonów ode mnie i nie wiem gdzie pomagają pogróżki, zakazy i nakazy, jest twarda i ma totalnie wszystko w nosie, liczy się tylko z wiatrakami, psychiatra zalecił oddanie jej na oddział ... ale , ale , ale nie wyobrażam sobie mojego dziecka w szpitalu i znów okazuję swoją słabość. Nie wiem czy to najlepsze dla niej rozwiązanie... co robić? sama sobie z tym nie poradzę, a ile mogę patrzeć jak marnuje sobie życie ? jak długo czekać, aż zmądrzeje ? jak długo rozmawiać bez skutku? Wpatruj się w niebo i śpiewaj z radości, gdyż słońce otula cię ciepłem i opromienia światłem - za darmo.? Phil Bosmans 2 Odpowiedź przez Kami90 2011-06-12 10:27:07 Ostatnio edytowany przez Kami90 (2011-06-12 10:28:15) Kami90 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-07-13 Posty: 8,007 Wiek: 24,5 Odp: Czy oddać dziecko do szpitala psychiatrycznego? Pomóżcie, wariuję Szpitale psychiatryczne mają kilka wad i zalet. Jedną z wad jest nadal stygmatyzacja. Ludzie inaczej patrzą na człowieka który przebywał w szpitalu psychiatrycznym, Tam życie inaczej się toczy. Po za tym prócz zajęć terapeutycznych podaje się tam leki. Podanie leków to zaleczanie problemu. Bo Taki problem zawsze może wrócić. Po za tym pobyt w szpitalu jest ograniczony czasowo, a co jeśli po wyjściu córka zacznie zachowywać się jeszcze gorzej, zacznie nadrabiać stracony czas...Jednakże zachowanie córki jest naprawdę niepokojące. Nie można dopuścić do tego by pakowała się w same złe rzeczy, ale z drugiej strony jak w przypadku wielu uzależnień czy problemów psychicznych, czasem potrzeba sięgnąć dna, by osoba sama zrozumiała co takiego wyprawia(to najtrudniejsza z dróg dla bliskich osób). Póki ona sama nie będzie wiedziała do czego doprowadza swoim zachowaniem to sądzę iż żadne leczenie może nie być wystarczająco i tak sądzę że rozmowy są bardzo ważne. Może skoncentrować się na rozmowach na waszej linii...matka- córka. Porozmawiać chwilowo nie o tym co ona robi, jakie zakazy łamie co ma robić, ale o jej uczuciach, dowiedzieć się osobiście co sprawia jej radość a co przykrość, jakie korzyści ma ze swojego że taka rozmowa nie jest łatwa, nawet zachęcenie córki do takiej rozmowy nie będzie łatwe, ale może warto sprubować bo jedno to rozmowa z psychologiem a dwa to kochająca matka... w końcu matki mają najlepszy instynkt i najlepiej wiedzą co czuje dziecko. Może wspólnymi siłami coś zaradzicie. Może jakaś podpucha wspólnych zakupów, kawy lodów, czy planów skłoni ją do rozmowy nie w biegu w w spokoju bez żadnych pretensji z obu stronŻyczę powodzenia "Uśmiechnięci, wpół objęci spróbujemy szukać zgody,choć różnimy się od siebiejak dwie krople czystej wody." W. Szymborska 3 Odpowiedź przez Izkaa 2011-06-12 14:47:12 Izkaa Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-04 Posty: 11 Wiek: 29 Odp: Czy oddać dziecko do szpitala psychiatrycznego? Pomóżcie, wariujębardzo ci wspolczuje to straszne co cie spotkalo,nie napisalas nic o wsparciu najblizszych......czy sa?niewiem jak ja bym zachowala sie w takiej sytuacji ale mysle ze lapalabym sie kazdej mozliwej pomocy,ty nie mozesz byc z tym sama!!!!!!to przede wszystkim ty potrzebujesz wsparcia i sily....zeby pomoc corce to ty musisz miec sile . 4 Odpowiedź przez daria1968 2011-06-13 09:59:26 daria1968 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-02 Posty: 1,325 Odp: Czy oddać dziecko do szpitala psychiatrycznego? Pomóżcie, wariujęNadzór kuratora to dobry pomysł - może szpital będzie wiem czy nie lepszym rozwiązaniem nie byłaby jakaś placówka szpitalu nafaszerują ją lekami i będzie po dziecku - a tam będzie miała wyjdzie sobie o tak po prostu na spotkanie z lubym. 5 Odpowiedź przez malinka90 2011-06-13 10:07:25 malinka90 Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-16 Posty: 226 Wiek: Owocny :D Odp: Czy oddać dziecko do szpitala psychiatrycznego? Pomóżcie, wariuję z tego co piszesz Twoja córka nie jest chora na głowe wiec psychiatryk odpada ona przechodzi okres buntu gdzie matka , szkoła, obowiązki odchodzą na bok. Liczy sie tylko ona, jej potrzeby itd. Wydaje mi sie że kurator byłby najlepszym rozwiązaniem jesli chodzi o placówki wychowawcze nie radziłabym... córka mogła by wyjsc jeszcze bardziej zgorszona.. nowe i wcale nie lepsze towarzystwo na pewno by nie pomogły rozwiazac Twojego problemu. Może któegoś dnia pośledź swoją córke??? zobacz dokąd sie udaje? z kim przebywa tak na prawde? i co robi? Ale tak jak napisałam jeśli nie dajesz sobie już rady poproś o pomoc kuratora. Jeśli Coś Kochasz - Puść To WolnoJeśli Wróci - Jest TwojeJeśli Nie - Nigdy Twoje Nie Było... 6 Odpowiedź przez daria1968 2011-06-13 11:21:40 daria1968 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-02 Posty: 1,325 Odp: Czy oddać dziecko do szpitala psychiatrycznego? Pomóżcie, wariuję malina90 - śledzenie,węszenie to też nie najlepszy pomysł - będzie bunt do kwadratu...A mogłabyś się wybrać z córą do kina,na jakieś zakupy - i ani słowa o szkole,wagarach - tylko Ty i córa...bez - naprawdę jest tak żle w tych się mylisz? 7 Odpowiedź przez Bullinka 2011-06-13 12:03:40 Ostatnio edytowany przez Bullinka (2011-06-13 12:06:11) Bullinka Redaktor Działu Prawo, Psychologia i Emigracja Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-04-10 Posty: 1,114 Wiek: 50 Odp: Czy oddać dziecko do szpitala psychiatrycznego? Pomóżcie, wariuję W placowkach wychowawczych naprawde jest zle. Katastrofalnie zle. To oddzielny swiat, majacy swoje zasady. Tam corka starci reszte tego kim jest i stanie sie kims zupelnie oddawaj jej do placowki-chyba, ze znajdziesz jakas super i zalatwisz jej miejsce. Pamietaj jednak, ze najpierw kurator i jesli on nie odniesie skutku to corka moze trafic do osrodka do 21 roku zycia. Ja swoja oddalam do jednej z nielicznych, prawdziwie dzialajacych i "naprawiajacych" placowek na swoj wniosek-bylam wtedy bardzo chora i wykorzystalam ten fakt zanim zapadl wyrok skazujacy ja na pobyt tam do 21 To byla trafna decyzja, jednak dobrych placowek jest na lekarstwo a byle jaka wypaczy jej rada: przestan krytykowac, narzekac na chlopaka-to ja tylko dodatkowo motywuje, aby z nim byc. Zaproponuj wyjscie gdzies, gdzie lubi i na tym wyjsciu trzymaj buzie na klodke na tematy, ktore "sie porobily", Zrob po prostu dzien matki z corka i zapytaj czy raz w tygodniu mialaby ochote na cos podobnego. Badz tam z nia bez gadania, smecenia i jeczenia o ty co boli. Jesli zobaczy, ze potrafisz z nia byc-powoli zacznie sie robic lepiej. Cudow nie oczekuj-od razu nie stanie sie masz dobra sytuacje- ona jest zdrowa-w przeciwienstwie do mojej. I'm so lonely, broken angel... Polamano mi skrzydla i odebrano z klawiatury polskie znaki diakrytyczne... 8 Odpowiedź przez Kami90 2011-06-13 16:59:49 Ostatnio edytowany przez Kami90 (2011-06-13 17:00:19) Kami90 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-07-13 Posty: 8,007 Wiek: 24,5 Odp: Czy oddać dziecko do szpitala psychiatrycznego? Pomóżcie, wariuję Co do placówkę wychowawczych mam takie samo zdanie jak poprzedniczka. Raz zmiana środowiska, dwa zmiana środowiska na patologiczne (co z tego że się tam mają nawracać jak i tak w większości są zdemoralizowani) 3 to instytucja totalna, inny świat niż ten tutaj, takie placówki wypaczają psychikę już wcześniej wspomniałam, rozmowa, bez trucia, wspólne wyjście, kino, kawa, zakupy, wyciągnięcie od niej czegoś z jej życia i nie krytykowanie, cierpliwie czekać, aż sama zrozumie(okres buntu mija) lub gdy kurator rzeczywiście zostanie ustanowiony i będzie musiała zmienić swoje zachowanie. "Uśmiechnięci, wpół objęci spróbujemy szukać zgody,choć różnimy się od siebiejak dwie krople czystej wody." W. Szymborska 9 Odpowiedź przez Wielokropek 2011-06-13 17:26:21 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2011-06-13 17:29:58) Wielokropek 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-01 Posty: 26,007 Odp: Czy oddać dziecko do szpitala psychiatrycznego? Pomóżcie, wariuję zwłoki żony napisał/a:Wariuję,Mam 17 córkę, od 3 lat związaną z chłopakiem z borderline, jest dla niej wszystkim, jak sekta. Nie liczy się nic. Z miłej, uśmiechniętej dziewczyny zrobił się potwór. Czasem ma ludzkie odruchy, ale to tylko wychodzi do szkoły, ale tam nie trafia, zawaliła pierwszy rok ogólniaka, szkoła chce skierować sprawę do sądu rodzinnegoi ustalić pomogła terapia z psychologiem, potraktowała to jak kolejne udogodnienie, poczuła się jak w amerykańskich filmach mając psychoterapeutę, nie pomógł psychiatra. Dałam jej wybór, albo jest zdrowa i chodzi do szkoły, albo chora i kładzie się do szpitala. Jak wszystko, zlekceważyła. Wiem doskonale, że gra na moich uczuciach, wiem, bo przeszłam z nią anoreksję, narkotyki, samookaleczenia, wie, że drżę o jej robi co chce, wychodzi kiedy chce, wraca przed 22, zgodnie z umową, ale nigdy nie odbiera telefonów ode mnie i nie wiem gdzie pomagają pogróżki, zakazy i nakazy, jest twarda i ma totalnie wszystko w nosie, liczy się tylko z wiatrakami, psychiatra zalecił oddanie jej na oddział ... ale , ale , ale nie wyobrażam sobie mojego dziecka w szpitalu i znów okazuję swoją słabość. Nie wiem czy to najlepsze dla niej rozwiązanie... co robić? sama sobie z tym nie poradzę, a ile mogę patrzeć jak marnuje sobie życie ? jak długo czekać, aż zmądrzeje ? jak długo rozmawiać bez skutku?Jaki jest powód propozycji umieszczenia Twojej córki w szpitalu psychiatrycznym?Czasami pobyt w szpitalu jest jedyną okazją do prawidłowego dopasowania farmakoterapii, czego wielokrotnie nie można zrobić w warunkach jednak jedynym powodem umieszczenia jej w szpitalu jest Twoje "chlapnięcie ozorem", to mi do głowy jeszcze jeden pomysł, tutaj na forum nie zgłaszany. W Warszawie istnieje Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapii "Kąt", oprócz gimnazjum jest tam też liceum. Z Twojego opisu zachowań córki wynika, że byłaby to dobra alternatywa dla niej. Szkoła jest prowadzona przez, naprawdę, dobrych specjalistów (psycholodzy, socjoterapeuci), którzy potrafią się dogadać z młodzieżą nie mieszczącą się w ramach tzw. grzecznych dzieci. Nie wiem jak jest to w roku bieżącym, ale były do niej przyjmowane dzieci i młodzież z całej Polski. Podaję link do ich strony: się ze szkołą, porozmawiaj. Może jest to dobre wyjście z sytuacji i Twoja córka "stanie na nogi". Jeśli ktoś chce, znajdzie ktoś nie chce, znajdzie powód."Sztuka życia polega na tym, by dostrzec swoje ograniczenia i słabości." Robert Rutkowski 10 Odpowiedź przez dagaczek 2013-02-27 18:12:45 dagaczek O krok od uzależnienia Nieaktywny Zawód: technik administracji Zarejestrowany: 2012-06-26 Posty: 61 Wiek: 32 Odp: Czy oddać dziecko do szpitala psychiatrycznego? Pomóżcie, wariuję mam pytanie czy te Ośrodki Socjoterapeutyczne faktycznie pomagają? mam problemy z 10 letnim synem i właśnie planuję go wysłać do takiej szkoły bo w domu już z nim nie wyrabiam ( nic nie pomaga nawet psycholog ani psychiatra) nie daję poprostu rady ale też obawiam się czy nie będzie gorzej po takiej szkole... jestem już u kresu załamania psychicznego uważam że to ostatnia szansa na "naprawienie" syna ale właśnie trochę boli to że muszę się posunąć tak daleko a co będzie jeśli to nie pomoże.. syn zachowuje się jak mały sadysta znęca sie psychicznie a czasem nawet fizycznie nade mną...... dobro wraca.. 11 Odpowiedź przez Vian 2013-02-28 01:50:13 Vian 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-23 Posty: 6,969 Odp: Czy oddać dziecko do szpitala psychiatrycznego? Pomóżcie, wariujęJaką diagnozę ma syn? 12 Odpowiedź przez ad574 2013-02-28 02:43:23 ad574 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-28 Posty: 1 Odp: Czy oddać dziecko do szpitala psychiatrycznego? Pomóżcie, wariuję Czy rozważyłabyś może innego psychologa? Albo psychiatrę, który zapisałby odpowiednie leki (byćmoże przeciwdepresyjne byłyby pomocne). Jeśli córka ma skłonności do samookaleczenia, przechodziła anoreksję i miała problemy z narkotykami, wygląda na to, że chce za wszelką cenę zwrócić Twoją uwagę- pokazuje, że potrzebuje pomocy, może wspólna wizyta u psychologa/psychiatry byłaby korzystniejsza niż tylko wysyłanie córki samej? Lub nawet w trójkę córka, jej chłopak i córka ma myśli samobójcze, lub były w przeszłości jakieś próby samobójcze, to być może szpital i odizolowanie od wpływów znajomych/środowiska przyniosłoby pozytywne efekty. Tak, szpital to stygmatyzacja choroby psychicznej, ale w takich sytuacjach może uratować życie. 13 Odpowiedź przez Vian 2013-02-28 07:23:30 Vian 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-23 Posty: 6,969 Odp: Czy oddać dziecko do szpitala psychiatrycznego? Pomóżcie, wariujęJak coś to pytanie o 17-letnią córkę jest sprzed 1,5 roku i pewnie jest cokolwiek jest post o 10-letnim synu dagaczek. 14 Odpowiedź przez End_aluzja 2013-02-28 09:31:40 End_aluzja Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-04 Posty: 6,548 Odp: Czy oddać dziecko do szpitala psychiatrycznego? Pomóżcie, wariuję są dwie formy wsparcia dla dziecipierwszy to młodzieżowy ośrodek socjoterapeutyczny - do którego rodzice mogą sami skierować dziecko. dagaczek, czy twój syn nie jest za małe na ośrodek?czy nie warto zastanowić się nad przyczynami takiego zachowania? socjoterapia dotyczyłaby tylko jegoa czy nie sądzisz, że może potrzebna jest terapia całej waszej rodziny?jesli dziecko w tym wieku pójdzie do MOS, poradzi sobie z problemami, znajdzie tam wsparcie terpautów.. to kiedy w jaki sposób zbudujesz sobie relacje i autorytet z nim? kim będziesz jak nie bezradną matką, która nie próbowała sobie radzić z problemem?chyba, że próbowałaśchyba, że korzystałaś ze wsparciachyba, że uczyłaś się, jak reagować, jak rozmawiać z dzieckiem, jak słuchać dziecko, jak radzić sobie z problemamina ile problemy wychowawcze z twoim synem są problemami waszych relacji??Młodziezowe ośrodki Wychowawcze (nie wiem czy to macie na mysli pisząc placówki wychowawcze) są różne... trafiają tak różne dzieciaki, z różnym pakietem zachowań, czesto agresywne, czesto niedostosowaneuważam, że tak czy siak są lepsze niż szpital- TWOJA CÓRKA NIE JEST CHORA PSYCHICZNIE - twoja córka jest psychicznie niestabilna, pogubiona, zagubionapotrzebuje wsparcia i tego by stanąc na nogipewnie jest tak, jak ktoś wcześniej napisał, czasami trzeba dotknąc dna by się odbić.. ale:ona jest jeszcze dzieckiemona już woła o pomoc (cięcie się, anoreksjai tak dalej...) a ty jesteś jej rodzicem, jej opiekunem i twoim obowiązkiem jest pomocy jej udzielić.. nawet jesli ona dzisiaj uważa, że jej od ciebie nie chceporozmawiać z kuratorami, znają takie dzieciaki, wiedzą, co się z nimi dzieje...pomóz jejale nie leczona nie jest CHORA w znaczeniu farmakologiczno - organicznymona ma chorą dusżę... serca na zakręcie...rozpoznamy się;) 15 Odpowiedź przez End_aluzja 2013-02-28 09:34:20 End_aluzja Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-04 Posty: 6,548 Odp: Czy oddać dziecko do szpitala psychiatrycznego? Pomóżcie, wariuję dagaczek napisał/a:mam pytanie czy te Ośrodki Socjoterapeutyczne faktycznie pomagają? mam problemy z 10 letnim synem i właśnie planuję go wysłać do takiej szkoły bo w domu już z nim nie wyrabiam ( nic nie pomaga nawet psycholog ani psychiatra) nie daję poprostu rady ale też obawiam się czy nie będzie gorzej po takiej szkole... jestem już u kresu załamania psychicznego uważam że to ostatnia szansa na "naprawienie" syna ale właśnie trochę boli to że muszę się posunąć tak daleko a co będzie jeśli to nie pomoże.. syn zachowuje się jak mały sadysta znęca sie psychicznie a czasem nawet fizycznie nade mną......są młodziezowwe ośrodki socjoterapeutyczne całodobowe i dziennemoże na pozątek wyslij go do takiego dziennego?moim zdaniem warto skorzystać z takiego wsparcia.. ale tez powinnas ty z niego korzystaćbo musisz wiedzieć co robić, jak się zachowywać... musisz też wiedzieć, co zrobić, żebys TY dała sobie radę z takim problemem... mam nadzieję, że w twojej okolicy jest taki ośrodek dzienny;) serca na zakręcie...rozpoznamy się;) 16 Odpowiedź przez halinka87 2013-02-28 12:34:21 halinka87 Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-26 Posty: 26 Odp: Czy oddać dziecko do szpitala psychiatrycznego? Pomóżcie, wariujęByć może szpital psychatryczny to za mocny krok? Przemyśl to jeszcze 17 Odpowiedź przez dagaczek 2013-03-04 18:22:15 dagaczek O krok od uzależnienia Nieaktywny Zawód: technik administracji Zarejestrowany: 2012-06-26 Posty: 61 Wiek: 32 Odp: Czy oddać dziecko do szpitala psychiatrycznego? Pomóżcie, wariuję ogólna diagnoza która była postawiona mojemu synowi przez psychiatrę w miejscu zamieszkania to było ADHD z tym że w ubiegłym roku był on w szpitalu psychiatrycznym dla dzieci w jego wieku na obserwacji przez dwa miesiące w innym mieście i tam lekarz psychiatra kategorycznie podważyła diagnozę i powiedziała że syn nie może pogodzic się z rozwodem ( jak miał 7 lat to rozwiodłam się z jego tatą z winy znęcania się fizycznego i psychicznego nade mną) niestety jego tatuś ma go gdzieś i od roku nawet go nie odwiedza a jak wcześniej to robił to zamiast mówić mu rzeczy że go kocha itd to mówił że tata to by chciał z mamą być ale mama nie chce bo se znalazła innego frajera i takie tam więc najbardziej prwdopodobne jest to że syn wini mnie za to że nie ma taty i dlatego się tak zachowuje poprostu jestem jego wrogiem.. to bardzo przykre bo bardzo sie staram żeby syn miał szacunek do mnie do innych dorosłych do dzieci w szkole ale niestety nie idzie tak jakbym chciała.. co do psychologów to mamy 5-go w tym czasie (jeden bardzo dobry psycholog powiedział mi że przez 20 lat pracy w zawodzie nie spotkał się z tak trudnym dzieckiem na które nic nie działa ani kary ani nagrody) robię wszystko co karzą psycholodzy i bez skutku jak syn bił i wyzywał tak wciąż to robi fakt po tym szpitalu był czas jak tak nie robił ale wszystko wróciło.. faszerowałam go już lekami od psychiatry różnymi które nic nie dały i stwierdzam że nie będę więcej dawać leków bo po co niszczyć żołądek.. co do óśrodka dziennego to u nas na pomorzu nie ma takich Ośrodków ten który znalazłam i tak jest 140 km od domu no ale co ja mam zrobić jak nic nie pomaga poprostu znowu jestem ofiarą przemocy domowej z tym że oprawcą jest moje 10letnie dziecko dobro wraca.. 18 Odpowiedź przez End_aluzja 2013-03-05 13:07:12 End_aluzja Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-04 Posty: 6,548 Odp: Czy oddać dziecko do szpitala psychiatrycznego? Pomóżcie, wariuję dagaczek twoj syn, jak podejrzewam, powtarza zachowania ojcapewnie jakis psycholog ci powie, że mały czuje się odrzucony i robi wszystko, żeby ojciec go akceptował, czyli staje się taki jak on...myslę, że ośrodek socjoterapeutyczny to dobre rozwiązaniejestes na tyle świadoma tego co się dzieje, że będziesz ściśle wspólpracowała z terapeutami z ośrodka..trzymam kciuki... biedny ten twój synekwyobrażasz sobie, jaki on musi być wewnętrznie pogubiony?wyobrazam sobie, jak cięzko musi być tobie.. kochasz syna.. a jednoczesnie nie akcpetujesz (słusznie) jego zachowań...powodzeniapozbieraj opinie o osrodkachniektóre sa lepsze, inne gorsze...pojedź na spotkanie w dzien powszedni.. przeejdx sie po ośrodku, pogadaj z kierownikiem, wejź do jakies grupy.,..jes;li trafisz gdzies, gdzie ktoś będzie próbował cię odstawić na boczny tor - nie ma czasu, musi sie pani umówić, dorosli nie wchodza na teren ośrodka, to nie pani sprawa.... szukaj innego miejscaośrodek do dodatkowy system wsparcia dla rodzicówjesli trafisz do ośrodka który nie uszanuje cienbie, twoich potrzeb i obaw.. to nie dawaj tam dziecka serca na zakręcie...rozpoznamy się;) 19 Odpowiedź przez monnna 2013-03-05 16:02:51 monnna Do zakochania jeden krok Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-25 Posty: 40 Odp: Czy oddać dziecko do szpitala psychiatrycznego? Pomóżcie, wariujęzależy do którego szpitalowi nie lekarz tak zalecił moze cos w tym itp to juz powazna mama tez przezywala i nie chciala oddac mnie za pierwszym razem pod opiekę szpitala, ale treraz uważamy ze był to dobry jest sie juz w jakis sposob "naznaczony" ale na szczescie przyznawać sie do tego nie trzeba. 20 Odpowiedź przez dagaczek 2013-03-05 19:31:49 dagaczek O krok od uzależnienia Nieaktywny Zawód: technik administracji Zarejestrowany: 2012-06-26 Posty: 61 Wiek: 32 Odp: Czy oddać dziecko do szpitala psychiatrycznego? Pomóżcie, wariuję dziękuję bardzo za wsparcie.. fakt nie jeden psycholog już mówił że małemu brak miłości ojca i zainteresowania dlatego mój partner traktuje małego jak własnego syna choć to nie to samo ale i tak stara się pokazać mu jak najwięcej uczucia samo to że mały przytula sie więcej do niego niż do mnie pokazuje że brak ojca.. ale dziękuję że napisałaś o tym że mogę posprawdzać sobie te ośrodki bo o tym nie miałam pojęcia myślę że postaram się zrobic tak jak piszesz o tyle o ile będzie to możliwe bo bardzo pragnę żeby ośrodek nam pomógł a nie zaszkodził kocham syna i zrobię wszystko co w mojej mocy żeby nie był taki jak jego ojciec.. monnna: mam nadzieję ze pomoże i faktem jest że w przyszłości nie będzie musiał się chwalić gdzie i ile czasu przebywał ważne jest aby nauczył się szanować ludzi i tego że nie wolno bić dziękuję Wam.. pozdrawiam dobro wraca.. Posty [ 21 ] Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Czy oddać dziecko do szpitala psychiatrycznego? Pomóżcie, wariuję Zobacz popularne tematy : Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności © 2007-2021
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż kontoNie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.Podaj powód zgłoszeniaSpamWulgaryzmyRażąca zawartośćPropagowanie nienawiściFałszywa informacjaNieautoryzowana reklamaInny 17:20:21a na węgrzech zamyka się ludzi w klatkach - dosłownie o wielkości łóżka, i robisz pod siebie związany. totalitarnym pod pokrywką wypaczonego 17:18:47co za propaganda przemocy - jak nie widać, to nic się nie działo, jak w Oświęcimiu... 23:45:00Polecam autorowi tego posta udać się na 2- miesięczny pobyt w takim szpitalu wtedy odechce mu się gadać głupoty :) 08:20:32I wszędzie na bakier z ortografią... Proszę o niewnoszenie. To się pisze 07:23:14Wystarczy odwiedzić szpital w Lublińcu. Już na samą myśl chodzą mi ciarki po plecach. Wystarczy przekroczyć bramę i ma się wrażenie jakby się weszło do jakiegoś getta. Stare budynki odpadający tynk. Jednym słowem 04:17:53Jak jest w szpitalach psychiatrycznych wystarczy odwiedzić zdjęciach można przedstawiać że to jest kurort dla osób z dolegliwościami z pasami nie 18:59:1125 stycznia, 12:43, on: Zakaz telefonu aby nie nagrali prawdy jak ich traktują 25 stycznia, 13:48, Gość: Telefon możesz mieć i nie ma żadnych ładowarki,są pod kontrolą,żebyś się nie powiesił na kablu. 27 stycznia, 14:47, Gość: Tak takim ludziom nic się nie należy, czarna rozpacz nie mówiąc o tragicznym wyżywieniu, i warunkach nie wszędzie jest tak kolorowo jak na szpital osychiatryczny we włoszech. Ludzie naćpani od ilości leków siedzieli przy stole jak rośliny. Tego widoku nie zapomne do końca 14:47:3125 stycznia, 12:43, on: Zakaz telefonu aby nie nagrali prawdy jak ich traktują 25 stycznia, 13:48, Gość: Telefon możesz mieć i nie ma żadnych ładowarki,są pod kontrolą,żebyś się nie powiesił na takim ludziom nic się nie należy, czarna rozpacz nie mówiąc o tragicznym wyżywieniu, i warunkach nie wszędzie jest tak kolorowo jak na 14:40:20jestem właśnie na psychiatrii i jest przyjemnie, to fakt, że trafiają tu różni ludzie, ale to tylko szpital państwowy, jest dla wszystkich, więc są wszyscy. to prawie jak kurort, tylko wychodzić na zewnątrz nie można, chyba, że ktoś ma od lekarza zgodę na specery grupowe. fajne doświadczenie jeść tylko łyżką (inne sztućce są ostre, więc ich nie ma), mniej fajne, że nie ma zamków w łazienkach. Nie wiem jak niektórzy ale na moim oddziale wszyscy zadowoleni, na tyle na ile można być zadowolonym jak się jest na 13:52:29Warunki na oddziałach psychi to katastrofa A pacjenci wrzucani do jednego worka bywa i tak że na oddziałach są 11:34:39Moja mama była w psychiatryku, nie ma żadnej psychoterapii oprócz rysunków, naszprycuja lekami i ludzie chodzą jak zombie, mają opóźnioną reakcje i nic nie ogarniają, toalety obsikane, w łazienkach nie ma klamek, wszystkich wrzucają jak leci do tego samego oddziału: złodzieja, który siedział w pierdlu i później okradał chorych na sali, babkę, która sobie nogę odrąbała, kobietę, która wszystkich reklamówką z osobami chorymi na depresję, nerwicę czy anoreksję. Człowiek tam jeszcze bardziej zwariuje zamiast się wyleczyć... 10:52:19Ktoś mi bliski trafił zwinięty z ulicy przez pogotowie na Kraszewskiego z ostrym zespołem psychotycznym, był kompletny odjazd od rzeczywistości, były pasy. Zrobili świetą robotę, osoba ta dobrze zareagowała na leki i po miesiącu wróciła do pracy. Przez kilka lat brała leki, parę lat pi ich odstawieniu wydaje się, że tamto wydarzenie było złym snem. Od tamtej pory jest we mnie dużo pokory wobec ludzi z takimi schorzeniami, bo nagłe "łup" może przydarzyć się 21:25:26O co chodziło autorowi? Na podstawie zdjęć można wywnioskować, że szpital psychiatryczny to kurort. Zapewniam cię autorze, nie tak to wygląda! 13:13:59To raczej szpital prywatny. Byłam w szpitalu psychiatrycznym na depresję. I jak w tym szpitalu wyglądało to 13:09:56To nie jest szpital dla chorych ludzi. Tutaj zapewne przyjnuja ludzi aby ocenic ich poczytalnosc aby mu zmiejszyc wyrok sadowy. Pacjenci chorzy lecza sie w warunkach uragajacych wszelkiej etyce. Patrz Lubiaz tam jest cala prawda warunki pacjentow i warunki ludzi ovzekujacych na wyrok sadowy
czy w psychiatryku można mieć telefon